Niestety mecz ten odbył się bez mojego udziału, co też odbije się na jakości tej notki gdyż Czarni do najbardziej medialnego zespołu nie należą - ot, takie skromne chłopaki :)
Krótko pisząc - wygrali. :)
Z pewnych a nie innych względów, był to swego rodzaju mecz honorowy. Trener tamtejszego zespołu oświadczył, że Czarni pomimo swoich tegorocznych sukcesów i tak nie mają żadnych szans na jakiekolwiek sukcesy, ponieważ północne zespoły przewyższają nas i to sporo. Więc skoro jego ambicją są sukcesy to widocznie twierdzi, że jego zespół tym z północy dorównuje.
A oto i wyniki:
"Piątka" Turek - "Czarni" Ostrowite 29.11.2008
0:3
(18:25, 26:28, 23:25)
Cóż, chyba trener Turku jednak troszkę się zdziwił, że nie udało im się wyrwać nawet jednego seta. Innego zdania jest trener Paweł Kolan "Chłopcy grali spokojnie i pewnie. Ten mecz bardzo mi się podobał. Mało szaleństw, mało chaotycznych akcji. Pewnie grali i pewnie wygrali."
I tak trzymać, wspomnę tylko, że nasi pojawili się w Turku w bardzo okrojonym składzie. Mianowicie starczyło ich tylko na podstawową szóstkę plus libero. Część zawodników dopadło jesienne przeziębienie i tym zwłaszcza szczególnie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na parkiet. :)
wtorek, 2 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze obraźliwe, wulgarne i niestosowne będą usuwane.
Jeśli chcesz napisać coś takiego - odpuść sobie.
Administratorzy.